sobota, 31 sierpnia 2019

DINO KONTRA DINO



Cześć!
Oto gra, która ucieszy każdego chłopaka w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Dziewczynki w zależności od upodobań, ale również mogą się grą zaciekawić. Mój 6-letni syn najchętniej grałby w "Dino kontra Dino" codziennie po 7 razy. Popatrzcie, co jest w tej grze takiego ciekawego.

Tytuł: DINO KONTRA DINO
Wydawnictwo: Granna
Autor: Reiner Knizia

Dane producenta:
Wiek: 7+
Liczba graczy: 2-4
Rozmiar pudełka: 20,5 x 20,5 x 6 cm

Zawartość pudełka:
45 kart dinozaurów
30 kart wydarzeń
drewniana figurka dinozaura
instrukcja
dwustronny plakat


ZASADY GRY

W celu przygotowania rozgrywki karty dinozaurów tasujemy, rozdajemy każdemu z graczy po 3, a pozostałe kładziemy na środku stołu jako stos dobierania. Karty wydarzeń również tasujemy i ulkładamy w stosie obok stosu dobierania awersem do góry. Drewniana figurka dinozaura wędruje do najmłodszego gracza.


Bierzemy pierwszą z góry kartę wydarzenia tak, aby nikt nie widział jej rewersu i czytamy tekst z awersu. W tym momencie każdy z graczy typuje jednego ze swoich trzech dinozaurów, który najlepiej poradzi sobie w danej sytuacji - bierzemy pod uwagę cechy dinozaurów oznaczone na kartach: drapieżność, rozmiar, szybkość i adaptację. Gracze kładą wybrane karty dinozaurów przy karcie wydarzenia, po czym...


... odwracamy kartę wydarzenia, sprawdzamy prawidłową odpowiedź i porównujemy, który z graczy ma na swojej karcie najwięcej potrzebnych ikonek. Wygrany otrzymuje figurkę dinozaura i dobiera sobie kartę ze stosu dobierania, a kartę wygraną odkłada jako punkt do zliczenia na końcu gry.


Postępujemy tak kolejno z wszystkimi kartami wydarzeń, a jeśli się skończą, tasujemy je i dobieramy od nowa. Jeśli ilość potrzebnych ikonek jest taka sama u dwóch lub więcej graczy, wygrywa ten, który ma w tej chwili figurkę dinozaura. Gra kończy się, kiedy skończą się karty dinozaurów, wtedy każdy z graczy liczy swoje wygrane karty - punkty, wygrywa oczywiście ten, który ma ich najwięcej.



ZALETY

Gra jest porządnie wykonana, a co najważniejsze zawiera mnóstwo prawdziwych informacji i ciekawostek o dinozaurach. Na każdej karcie dinozaura znajduje się jego zdjęcie, nazwa polska i łacińska, skala drapieżności, rozmiaru, szybkości i adaptacji oraz dodatkowo 2 zdania o tym, co go wyróżniało.
Dodatkowo w pudełku z grą znajduje się wspaniały duży plakat, który można sobie gdzieś powiesić.


Na drugiej stronie plakatu mieszczą się wszystkie osobniki z kart dinozaurów z nazwami w języku polskim i łacińskim. 45 dinozaurów na jednym plakacie!


W tym niewielkim pudełku kryje się mnóstwo walorów edukacyjnych:
a) rzetelna wiedza na temat 45 dinozaurów oraz 30 wydarzeń, z którymi musiały się zmagać pozwala wyobrazić sobie ich codzienne życie,
b) poznanie mnóstwa nowych dla dzieci pojęć związanych z wydarzeniami epoki dinozaurów, niektóre aktualne do dziś np. tsunami, ruchy tektoniczne, uderzenie meteorytu i wiele innych,
c) kartę wydarzenia trzeba najpierw zrozumieć, a następnie przeanalizować własne zasoby i mądrze wybrać właściwego przedstawiciela gatunku, ćwicząc w tym momencie dedukcję i logiczne myślenie,
d) ważna jest także koncentracja i spostrzegawczość, aby w niezbyt długim czasie podjąć właściwą decyzję,
Zasady gry są bardzo proste, 6-latek załapie bez problemy, jest potrzebna jedynie jedna osoba umiejąca płynnie czytać, by nie przeciągać rozgrywki.
W tą grę możemy grać bardzo wiele razy i nawet jeśli zapamiętamy, których cech należy szukać w danym wydarzeniu, to mało prawdopodobne, by przypadły nam do niego po raz kolejny te same karty dinozaurów.
Kolorowa instrukcja na 4 stronach szczegółowo wyjaśnia wszystkie reguły gry z przykładami.
Cena gry jest bardzo przystępna, często można trafić na promocję i upolować "Dino kontra Dino" już za 15 zł, co mnie się udało ;)

WADY

Jak dla mnie jest trochę mało kart wydarzeń. Po kilku rozgrywkach pamiętamy już, których ikonek należy szukać.

OCENA

Ocena bardzo, bardzo pozytywna!
"Dino kontra Dino" to świetny prezent dla małych miłośników dinozaurów.
Poza tym, że ta gra znacznie poszerza wiedzę w temacie dinozaurów, spełnia jeszcze bardzo ważną rolę - uczy myśleć! Dziecko na podstawie krótkiej informacji o wydarzeniu musi przeanalizować cechy swoich trzech dinozaurów i stwierdzić, która lub które z nich będą kluczowe, by zwierzę przetrwało. Jest tu oczywiście też element losowości, ponieważ nie zawsze dysponujemy dinozaurem, który spełnia warunki.
Poza tym, że młodych miłośników pradawnych gadów rozgrywka wprowadza w stan euforii, to z pozycji rodzica również gra się całkiem przyjemnie.
Gra jednocześnie bawi i uczy, a do tego wręcz zachwyca. Czego można chcieć więcej?
Serdecznie polecam!

niedziela, 18 sierpnia 2019

PUZZLE PLAYMOBIL W METALOWEJ WALIZCE 4 W 1: 2 x 100 i 2 x 60


Cześć!
Puzzle Playmobil w metalowej walizce ucieszą każdego przedszkolaka. Już walizka bardzo się podoba, a w środku aż 4 przepiękne obrazki do ułożenia. Coś wspaniałego!


W zestawie 2 obrazki składające się ze 100 elementów: Wieża ze smokami i Straż pożarna



i dwa obrazki składające się z 60 elementów: Minizoo i Maszyny budowlane.


Dla ułatwienia do zestawu dołączone są 2 karty z wzorami.


Akurat ten zestaw bardziej przypadnie do gustu chłopcom, chociaż reguły nie ma. Widziałam też zestaw typowy dla dziewczynek w różowej walizce i zestaw z Dinozaurami w walizce zielonej.

Puzzle Playmobil  to zabawka edukacyjna bardzo dobrej jakości. Mimo dość wysokiej ceny (od 66 zł), kiedy kupimy osobno 4 kartoniki puzzli tak dobrej jakości i doliczymy do tego walizkę, okazuje się, że dużo nie przepłacamy.
Wszystkie elementy wykonane są z grubej tektury, nie rozwarstwiają się, a obrazki nie odklejają się od podstawy.
Ilustracje przedstawione na obrazkach zawierają mnóstwo szczegółów. Dzięki temu dzieci podczas układania puzzli ćwiczą:
a) spostrzegawczość,
b) zręczność,
c) koordynację wzrokowo-ruchową,
d) cierpliwość,
e) poznają różne rodzaje aut strażackich i maszyn budowlanych,
f) rozwijają wyobraźnię tworząc baśniowy świat z zamkami i smokami,
g) poznają zwierzątka, które nie żyją w naszym klimacie.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że dziecko zajęte układaniem puzzli to czas, w którym rodzic może zająć się swoimi sprawami.
Uważam, że mimo dość wysokiej ceny, warto takie puzzle zakupić już 4-latkowi, który poradzi sobie sam z 60-elementowymi obrazkami, a z czasem dorośnie do 100-elementowych. W ten sposób przez kilka lat będą dla dziecka atrakcyjne.
Moje dziecko je uwielbia. Polecamy!

piątek, 16 sierpnia 2019

KSIĄŻKI Z OKIENKAMI CZĘŚĆ VI ORAZ NAKLEJKI - KOSMOS


Kochani!
Wiecie, że uwielbiam książki z okienkami, a ja wiem, że Wy też je lubicie. Posty o książkach z okienkami są najczęściej odwiedzanymi na moim blogu. Kupiłam je w zeszłym roku, a dziś niesamowicie trudno już je dostać, co również świadczy o ich fenomenie. Popatrzcie, poczytajcie... dziś o Kosmosie. Temat zaraz po Dinozaurach najbardziej popularny wśród najmłodszych.
A na dokładkę "Naklejkowy Atlas Gwiazdy i planety".



Tytuł: Kosmos. 
Seria: Pytania i odpowiedzi
Autor: Katie Daynes
Ilustracje: Peter Donnelly
Wydawnictwo: Olesiejuk
Stron: 13




Książka "Kosmos. Pytania i odpowiedzi" zainteresuje już najmłodszych przedszkolaków. Zbudowana w bardzo prosty sposób: na okienku pytanie - wewnątrz odpowiedź. Niektóre informacje będą dla początkujących zbyt trudne, ale od czego jesteśmy my, rodzice. Jest to na pewno książka na lata, więc możemy z czasem serwować dziecku coraz trudniejsze pojęcia, aż stanie się ekspertem. Prześliczne ilustracje niesamowicie przemawiają do dziecięcej wyobraźni. Dowiemy się z niej m. in.: Gdzie startują rakiety?, Co astronauci robią na pokładzie stacji?, Dlaczego ludzie latają w kosmos?, Jak daleko możesz dolecieć w kosmosie?, Kto pierwszy spacerował po księżycu?, Czy w kosmosie jest bardzo ciemno?, Które gwiazdy są najgorętsze? i wiele innych ciekawostek. Książka zawiera ponad 60 okienek.



Tytuł: Kosmos
Seria: Sprawdźcie sami...
Autor: Katie Daynes
Ilustracje: Peter Allen
Wydawnictwo: Olesiejuk
Stron: 15





Książka "Kosmos. Sprawdźcie sami..." to kolejna przepiękna pozycja w temacie, która oprócz ponad 50 okienek zawiera również wielkie rozkładane strony oraz dołączone do wewnętrznej strony okładki Mapy nieba. 



Książka opisuje przestrzeń kosmiczną począwszy od Wielkiego Wybuchu i znajdujące się w niej różnorodne ciała niebieskie. Mamy też kalendarium ważnych odkryć i odkrywców obejmujące ostatnie 4000 lat. Na wielkich, rozkładanych stronach poczytamy i pooglądamy przepiękne ilustracje o Drodze Mlecznej i Układzie Słonecznym. Na koniec jeszcze o podróżach kosmicznych i obserwacjach nieba. Wspaniałym dodatkiem do książki jest broszurka z Mapami nieba, która zawiera widoki gwiazdozbiorów na każdej półkuli o każdej porze roku - coś wspaniałego!



Tytuł: Tajemniczy wszechświat
Seria: Sprawdźcie sami...
Autor: Alex Frith
Ilustracje: Lee Cosgrove
Wydawnictwo: Olesiejuk
Stron: 13



Trzecia nasza kosmiczna skarbnica wiedzy nosi tytuł "Tajemniczy wszechświat sprawdźcie sami..." i zawiera ponad 70 okienek i rozkładane strony ilustrujące początek i koniec wszechświata i życia na Ziemi. Książka opisuje wszechświat i nasze w nim miejsce, a także jego budowę najprościej, jak się da. Jest w niej także krótka historia Astronomii i trochę informacji o tym, jak Astronomowie badają kosmos. Na koniec kosmiczne cuda - Mgławica Motyli  i kilka pytań podsumowujących.



Tytuł: Gwiazdy i planety
Seria: Naklejkowy atlas
Autor: Holly Brook-Piper
Ilustracje: Jannie Bradley
Wydawnictwo: Olesiejuk
Stron: 28



Ostatnia pozycja to taki mały bonusik. "Atlas Naklejkowy Gwiazdy i planety" to znakomite uzupełnienie książek z okienkami. Jest śliczna, wydana na śliskim, kredowym papierze. Po wklejeniu naklejek można książeczkę dołączyć do swojej kolekcji, gdyż zawiera mnóstwo informacji o Układzie Słonecznym i wszystkich należących do niego planetach, a także o Księżycu i innych obiektach krążących po kosmosie oraz o gwiazdozbiorach. Na koniec dziecko może sprawdzić swoją wiedzę po przeczytaniu książeczki odpowiadając na pytania quizu na ostatniej stronie. Wspaniała pozycja - uczy o gwiazdach i planetach, wspomaga małą motorykę podczas naklejania i ćwiczy spostrzegawczość.





Zestaw tych książek to niesamowite kompendium wiedzy o kosmosie, który znakomicie się uzupełnia. Jako ciekawostkę dodam, że niektóre zdjęcia z książek z serii Sprawdźcie sami... pochodzą z archiwum NASA i Science Photo Library, co znacznie podnosi ich wiarygodność. Mój syn dostał te książki w wieku 5 lat i do reszty go pochłonęły. Ciągle powtarzał, że przydałaby się jeszcze kosmiczna gra, po czym "Odyseja" wywołała wielki zachwyt, choć zauważył, że jest już o wiele bardziej bajkowa. 

Książki z okienkami to nie tylko książki dla dzieci. Myślę, że kiedy moje dziecko dorośnie i pójdzie w świat, to one ze mną zostaną i będę na starość do nich wracać, o ile tylko wzrok mi na to pozwoli 😜.

Wiem, że te książki są obecnie bardzo trudne do zdobycia, jeśli jednak nadarzy Wam się okazja, nie wahajcie się ani chwili - na pewno nie będziecie żałować! Polecam!

wtorek, 13 sierpnia 2019

DETEKTYW POZYTYWKA NA TROPIE


Cześć!
W ostatnim wpisie pokazałam Wam książki o Detektywie Pozytywce, dziś będzie o grze, która powstała na ich podstawie. Detektyw Pozytywka na tropie wydana przez Naszą Księgarnię to taka bardziej rozwinięta, ciekawsza wersja memory, w którą czasem udaje mi się wygrać z moim 6-letnim dzieckiem.

Tytuł: DETEKTYW POZYTYWKA NA TROPIE
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Autor: Reiner Knizia
Autor ilustracji: Piotr Rychel

Dane producenta:
Wiek: 5-105
Liczba graczy: 2-5
Rozmiar pudełka: 20 x 20 x 4,7 cm

Zawartość pudełka:
49 płytek z ilustracjami związanymi z życiem, mieszkaniem i sąsiadami Detektywa Pozytywki
instrukcja
naklejka właściciela gry
karta megamocy dodawana do gier Naszej Księgarni do wykorzystania w różnych grach


ZASADY GRY

Aby przygotować rozgrywkę wystarczy ułożyć wymieszane płytki w kwadrat 7 x 7 rewersem do góry.


Detektyw Pozytywka na tropie to gra, która pozwoli nam wcielić się w detektywów i tropić przedmioty pochowane przez złośliwego Martwiaka. Ciągle nerwowy dozorca Pan Mietek będzie nam w tym dodatkowo przeszkadzał, choć jeśli trafimy na dobry humor, to czasem pomoże.
Gra polega na odkrywaniu kafelków do momentu, kiedy pojawi nam się Pan Mietek (tego możemy zabrać tylko w sytuacji, kiedy odkryjemy go jako pierwszego) lub Detektyw Martwiak (kiedy go spotkamy musimy zawsze  odwrócić z powrotem wszystkie odkryte kafelki).


Odkrywanie kafelków zanim spotkamy któregoś z tych dwóch panów możemy przerwać w każdym momencie, a kafelki możemy zabrać, jeśli odkryjemy ich tyle danego rodzaju, jaka widnieje na nich cyfra, czyli możemy zabrać np. 2 kaktusy, 3 rowery i 1 lub więcej czajników lub tylko 2 lupy i zrezygnować z dalszych ryzykownych poszukiwań.

W momencie, kiedy na stole zostaną nam już tylko Martwiaki, liczymy swoich Panów Mietków - kto ma ich więcej, zabiera też Martwiaków. Teraz pozostaje nam zliczyć swoje wszystkie kafelki. Wygrywa osoba, która ma ich więcej.



ZALETY 

Gra jest firmowana znaczkiem Naszej Księgarni, a więc możemy się spodziewać, że jakość nas nie zawiedzie. I tym razem nasze oczekiwania się potwierdzą. Kafelki są śliczne, trwałe, wykonane z bardzo grubej tektury, która prawdopodobnie przetrwa jeszcze kolejne pokolenie. Ilustracje Piotra Rychela są piękne i działają na wyobraźnię tym bardziej, kiedy czytało się książkę.
Instrukcja również wyczerpująco opisuje na 4 stronach wszystkie zasady i możliwości, które możemy napotkać podczas gry, uzupełniając wszystko kolorowymi ilustracjami.
Zasady gry są tak proste, że już 4 latek ogarnie. Niby zwykłe memory, a kilka dodatkowych zasad sprawia, że ta gra nie nudzi się tak szybko jak memory tradycyjne. Praktycznie w ogóle się nie nudzi pod warunkiem, że nie gramy kilku partii pod rząd, ponieważ przy kolejnej rozgrywce pamięć zaczyna płatać nam figle i zaczynamy się zastanawiać, czy Martwiak był w lewym górnym rogu w tej rozgrywce, czy w poprzedniej, a może w tej pierwszej? Z czasem staje się to męczące.
Tropiąc z Detektywem Pozytywką ćwiczymy:
a) pamięć,
b) koncentrację,
c) spostrzegawczość,
d) liczenie,
e) ocenę ryzyka.
Taka niby niepozorna gierka, a rozwija u dzieci bardzo potrzebne umiejętności, które przydadzą się w każdym wieku. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że ta gra jest na tyle atrakcyjna, że nie nudzi się nawet dorosłym.
Koszt gry to ok. 40 zł. Może nie najtaniej, ale jak zagracie, to zobaczycie, że warto.
Jeśli ta gra zachęci Was do kupna książki bądź książek o Detektywie Pozytywce, to będzie to jej kolejna zaleta.

WADY

Wad nie dostrzegliśmy!

OCENA

Dla mnie osobiście jest to najlepsza wersja memory, jaką posiadamy, a jest tego trochę. Uwielbiam w nią grać z moim dzieckiem, a gramy już od roku i regularnie do niej wracamy.
Proste zasady i niewiele elementów, a można przy niej spędzić naprawdę mnóstwo wieczorów i ranków. Niewielkie pudełko sprawia, że możemy ją wszędzie zabrać, a krótki czas rozgrywki pozwala zagrać w przerwach pomiędzy czymkolwiek.
U nas przygoda z Detektywem Pozytywką zaczęła się od książki, może dlatego tak nas porwała zabawa ze znanymi już bohaterami.
Serdecznie polecam zarówno grę, jak i książkę, którą opisałam w poprzednim poście.




Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie gry!

piątek, 2 sierpnia 2019

"DETEKTYW POZYTYWKA" GRZEGORZ KASDEPKE


Cześć!
Nam, rodzicom, lektury szkolne kojarzą sie raczej mało przyjemnie. Ostatnimi czasy nareszcie coś się w tej kwestii zmieniło. W nowym kanonie lektur dla klas I - III znalazła się m. in. książka Grzegorza Kasdepke pt. "Detektyw Pozytywka".

Tytuł: Detektyw Pozytywka
Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Piotr Rychel
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Stron: 96

Detektyw Pozytywka to pierwsza część serii składającej się z 6 książek. Nareszcie mamy lekturę, którą naprawdę dzieci będą chciały czytać i jestem przekonana, że na pierwszej części nie poprzestaną.
Przygody skromnego detektywa występują również w wersji 4 w 1 pt." Wielka Księga Detektywa Pozytywki", która składa sie z czterech pierwszych częśći: "Detektyw Pozytywka", "Nowe kłopoty Detektywa Pozytywki", "Pamiątki Detektywa Pozytywki" i "Wakacje Detektywa Pozytywki".

Tytuł: Wielka Księga Detektywa Pozytywki
Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Piotr Rychel
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Stron: 256

Kolejne, które można dokupić osobno to: "Tajemnicze zniknięcie Detektywa Pozytywki" i "Wielki powrót Detektywa Pozytywki", a znając autora pewnie będzie jeszcze więcej.


Książki opowiadają o biurze detektywistycznym, którego właścicielem jest Detektyw Pozytywka oraz o zagadkach, czasem nawet kryminalnych, które Pozytywka rozwiązuje.
Jest to książka dość oryginalna, skonstruowana w taki sposób, by pobudzić wyobraźnię dzieci i zaciekawić je do tego stopnia, by chętnie starły się dociec, jakie jest rozwiązanie zagadki. Kolejna ciekawostka znajduje się na końcu książki - rozwiązania wszystkich zagadek, aby dzieci mogły sprawdzić, czy są dobrymi detektywami i znalazły właściwe rozwiązanie.
Dodatkową zaletą są ilustracje Piotra Rychela, mnie i mojemu dziecku bardzo się podobają. Znakomicie oddają charakter książki.


Serdecznie polecam!

A w następnym poście pokażę Wam grę, której Detektyw Pozytywka również będzie głównym bohaterem. Po przeczytaniu książki koniecznie trzeba w nią zagrać!