czwartek, 18 października 2018

AZUL


Cześć!
Trzecia pozycja, która dotarła do nas Pocztą Planszówkową to AZUL od Wydawnictwa Lacerta. Coś wspaniałego! Azul ma już wierną rzeszę swoich fanów i z tego, co zaobserwowałam, zwiększa się ona bardzo szybko, a każdy kontakt z grą skutkuje natychmiastowym zauroczeniem.

Tytuł: AZUL
Wydawnictwo: Lacerta
Autor: Michael Kiesling
Autor ilustracji: Chris Quilliams

Dane producenta:
Wiek: 8+
Liczba graczy: 2 - 4
Rozmiar pudełka: 26 x 26 x 7 cm

Zawartość pudełka:
4 plansze
4 znaczniki punktacji
100 płytek (po 20 w pięciu wzorach) wykonanych z żywicy
1 płytka pierwszego gracza, również żywiczna
9 żetonów warsztatów
1 lniany woreczek
instrukcja


ZASADY GRY

Przygotowanie gry polega na wyłożeniu tylu plansz, ilu mamy graczy i odpowiedniej do niej liczby warsztatów. Dla 2 graczy wykładamy 5 warsztatów, dla 3 graczy - 7 warsztatów, a dla 4 graczy - 9 warsztatów. Na każdym z warsztatów układamy po 4 płytki wyjmując je losowo z woreczka. Na górze każdej planszy układamy znacznik punktacji w pozycji 0. Znacznik pierwszego gracza kładziemy na środku stołu pomiędzy warsztatami. 


Najmłodszy gracz zaczyna - bierze płytki jednego koloru z jednego z warsztatów i układa na lewej stronie swojej planszy, pozostałe płytki z tego warsztatu spycha na środek stołu. W każdym poziomym rzędzie muszą się znaleźć płytki tego samego koloru, kolor może powtarzać się w więcej niż jednym rzędzie. Każdy kolejno wykonuje swój ruch. Można też zbierać płytki tego samego koloru ze środka stołu zamiast z warsztatu, jednak osoba, która pierwsza to zrobi, musi wziąć znacznik pierwszego gracza i położyć go na dole swojej planszy. Dostanie za niego minus 1 punkt, ale w kolejnej rundzie będzie graczem rozpoczynającym. Jeśli ilość płytek, danego koloru, którą zabieramy ze stołu jest większa niż miejsce w rzędach dla nich przeznaczonych, układamy je na dole planszy w pozycjach minusowych. Kiedy w warsztatach i na stole skończą się płytki, podliczamy punkty za rundę. Z każdego pełnego rzędu przesuwamy po 1 płytce na pole mozaiki, pozostałe odrzucamy. Niepełne rzędy będziemy uzupełniać w kolejnej rundzie. Za każdą płytkę, która na polu mozaiki nie ma sąsiada w pionie ani w poziomie liczymy 1 punkt. Jeśli po dołożeniu płytki stworzył nam się np. rząd poziomy z 4 i pionowy z 3, to doliczamy sobie 7 punktów. Punkty z dołu planszy odejmujemy. Tak będzie w kolejnych rundach, kiedy na polu mozaiki przybędzie płytek.


Do następnej rundy wyjmujemy następne płytki z woreczka, a jesli te w którejś z kolejnych rund się skończą, wrzucamy do niego te odrzucone i z nich losujemy do kolejnych warsztatów. Gra kończy się, kiedy przynajmniej jeden z graczy utworzy na swoim polu mozaiki pierwszy poziomy rząd płytek. Na koniec doliczamy jeszcze punkty dodatkowe: +2 za każdy ukończony poziomy rząd, +7 za każdy utworzony pionowy rząd, +10 za każdy komplet tego samego koloru na planszy. Wygrywa oczywiście osoba z największą ilością punktów.


ZALETY

Już pudełko tej pięknej gry wygląda zachęcająco, ale to, co znajduje się w środku wprost zachwyca. Każdy jej element jest przepiękny, nawet wypraska w pudełku. Mamy przed sobą coś, co zakrawa na dzieło sztuki, a grając bawimy się w nie byle jakich artystów, układając przepiękne mozaiki w pałacu króla Portugalii.
Azul to gra strategiczna, logiczna, przy której trzeba dużo myśleć. Sporo w niej losowości, bo nigdy nie możemy przewidzieć, jakie płytki znajdą się w danej rundzie w wartsztatach, ale musimy mocno pokombinować, aby z tych, które mamy do dyspozycji, ułożyć coś, co da nam jak najwięcej punktów, nie zapominając, że współgracze wybierają też dla siebie co lepsze zestawy.
Podczas rozgrywek w Azul ćwiczymy:
a) obmyślanie strategii, taktyki,
b) myślenie logiczne,
c) dodawanie i odejmowanie do 100 przy zliczaniu punktów (mam na myśli dzieci, dorośli, miejmy nadzieję, tę umiejętność już nabyli),
d) wyobraźnię,
e) wrażliwość artystyczną,
f) spostrzegawczość.
Wszystkie elementy gry są nie tylko piękne, ale też bardzo porządnie wykonane, myślę, że przy normalnym użytkowaniu, będą nam służyć długie lata.
Instrukcja składana, kolorowa, dokładnie tłumaczy wszystkie zasady gry, ukazując na ilustracjach bardziej skomplikowane sytuacje.
Bardzo nam się podobało, że za każdym razem mamy do dyspozycji inne płytki i dzięki temu każda rozgrywka różni się od wcześniejszych, dlatego właśnie ta gra bardzo długo nam się nie znudzi.
Azul jest niezwykle oryginalną grą, co jest głównym powodem tych wszystkich zachwytów, mamy w kolekcji kilkadziesiąt tytułów, ale nic podobnego. Sama jestem ciekawa, jak długo ten czar będzie na nas działał.
Cena gry waha się od 135 zł do nawet 180 zł, biorąc pod uwagę okolice tej niższej, na pewno jest jej warta.

WADY

Azul nie ma wad!

OCENA

Ocena bardzo, bardzo, bardzo pozytywna! 
Jesteśmy tą grą zachwyceni do tego stopnia, że na pewno wkrótce dołączy ona do naszych zbiorów. Mój 5-letni syn po zagraniu w Azul, nie chce grać w nic innego. Na moje namowy na zmianę gry odpowiedział krótko: Mama, nie będę grał w jakieś karcianki, jak mamy TAKIE COŚ! I rzeczywiście Azul to prawdziwa perełka, która ma w sobie to coś, co nie pozwala od niej odejść. Cały jej czar tkwi w tych pięknych żywicznych kosteczkach tworzących niesamowite mozaiki. Każdy, kto ma nieco więcej wrażliwości od kamienia polnego będzie nią zachwycony. Największą zaletą Azula jest jego uniwersalność. Mogą w niego grać wszyscy od lat 4-5 do późnej starości niezależnie od tego, czy mają jakiekolwiek doświadczenie w grach, czy dopiero wchodzą to tego bajecznego świata. Nawet mimo jakiejś tam rywalizacji w dążeniu do wygranej, nie zauważyłam silnej negatywnej interakcji podczas gry. Azul łączy pokolenia!
Polecam gorąco! To jest pewniak, który Was nie zawiedzie!

Za możliwość przetestowania dziękujemy Wydawnictwu Lacerta i Tomkowi Międzikowi!

2 komentarze:

  1. Ale cudo! I mówisz, że nie ma wad? To chcę! Koniecznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nas oczarował totalnie! Gra z Pocztą Planszówkową powędrowała do kolejnych graczy, a moje dziecko wciąż pyta, kiedy przyjdzie ten Mikołaj z Azulem? Kurcze, samej mi się dłuży.

    OdpowiedzUsuń