niedziela, 24 marca 2019

CORGI PSIAK KRÓLOWEJ

Znalezione obrazy dla zapytania corgi psiak królowej

Kochani!
Tym razem idziemy do kina z dziećmi!
Corgi psiak królowej jest wyświetlany w kinach już ponad 3 tygodnie, a kiedy spojrzałam na dostępność miejsc na niedzielny seans w sobotę wieczorem, okazało się, że wolne są już tylko 4 pierwsze rzędy. Po słodkich reklamach i tej informacji stwierdziłam, że chyba warto wybrać się z dzieckiem. Czy to była dobra decyzja? Poczytajcie!
Co do wyjść do kina z dzieckiem jestem bardzo ostrożna, ponieważ schemat filmów dziecięcych jest zazwyczaj podobny i niedługo przed końcem filmu mamy sytuację, w której główny bohater jest w sytuacji zagrożenia życia, ale cudem zostaje uratowany. Jeśli to zagrożenie ciągnie się zbyt długo, albo dziecko jest zbyt małe i po prostu jeszcze nie wie, że za chwilę musi nastąpić happy end, może się zwyczajnie rozpłakać i wtedy cała frajda z oglądania filmu w kinie idzie w diabły.
Dla mnie najlepsze sceny były na początku filmu, kiedy twórcy w komiczny sposób przedstawili osobę Donalda Trumpa i jego relacje z królową Elżbietą II. No ale, tego komizmu dzieci nie rozumiały.
Dla dzieci była to historia o Rexie, który w wyniku splotu różnych śmiesznych okoliczności opuszcza pałac, zostaje zdradzony przez przyjeciela, po czym trafia do schroniska, gdzie poznaje prawdziwych przyjaciół i miłość swego życia. Przy pomocy swojej nowej paczki przyjaciół wraca do pałacu, gdzie rywal bardzo chce pozbawić go życia, jednak dobro i przyjaźń zwyciężają, jak w każdej bajce.
W filmie mamy mnóstwo komicznych sytuacji, ale są też sceny przemocy pomiędzy psami w schronisku, więc na miejscu rodziców 2-3-latków zastanowiłabym się nad udziałem w seansie, a takich w kinie nie brakowało. Oczywiście wiem, że takie jest życie i trzeba dzieci przyzwyczajać, ale nie jestem pewna, czy już od 2 lat. Chociaż, może to jest kwestia odpowiedniego przygotowania i wytłumaczenia dziecku niektórych sytuacji życiowych... Tylko, czy idąc do kina sami jesteśmy pewni i świadomi, czego możemy się spodziewać..?
Jedno jest pewne, im starszy widz, tym więcej z filmu zrozumie. Moje dziecko lat 5,5 wyszło z kina zadowolone i stwierdziło, że obejrzałoby ten film jeszcze raz. A więc nie było źle!
Jednak moje odczucia po obejrzeniu filmu są mieszane. Nie do końca podobało mi się, że wybranka Rexa zapałała miłością do niego dopiero, gdy dowiedziała się, że może z nim zamieszkać w pałacu. U samego Rexa też próżno szukać miłości i przywiązania do swojej pani, jest jedynie tęsknota za luksusem. Scena, w której Tyson wali Rexem o ścianę i walki psów w filmie dla dzieci nieco mnie zaskoczyły. Wyłapałam też aluzje do wciągania narkotyków. Ciągle zastanawiam się też, co miał wnieść do tego filmu transwestyta. Z całym szacunkiem i tolerancją dla wszelkich odmienności w tym miejscu tego nie rozumiem. Tak naprawdę cieszę się, że moje dziecko wielu rzeczy jeszcze nie rozumie, więc mogłam mu je po filmie wytłumaczyć po swojemu.  Dużo trudniejsze zadanie miałabym oglądając ten film z 10-latkiem.
Reasumując, jest to fajny film dla rodziców i dla 5-7-latków, które jeszcze pewnych skojarzeń nie mają, ale niestety każdemu nie mogę go polecić. Właściwie każdy rodzic powinien go obejrzeć zanim pokaże go dziecku. Bo tu nawet nie chodzi o demoralizację po obejrzeniu jednego filmu, ale o taki niesmak, który pozostanie w nas, rodzicach.
Jeśli już widzieliście film, proszę, podzielcie się swoimi wrażeniami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz