wtorek, 13 sierpnia 2019

DETEKTYW POZYTYWKA NA TROPIE


Cześć!
W ostatnim wpisie pokazałam Wam książki o Detektywie Pozytywce, dziś będzie o grze, która powstała na ich podstawie. Detektyw Pozytywka na tropie wydana przez Naszą Księgarnię to taka bardziej rozwinięta, ciekawsza wersja memory, w którą czasem udaje mi się wygrać z moim 6-letnim dzieckiem.

Tytuł: DETEKTYW POZYTYWKA NA TROPIE
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Autor: Reiner Knizia
Autor ilustracji: Piotr Rychel

Dane producenta:
Wiek: 5-105
Liczba graczy: 2-5
Rozmiar pudełka: 20 x 20 x 4,7 cm

Zawartość pudełka:
49 płytek z ilustracjami związanymi z życiem, mieszkaniem i sąsiadami Detektywa Pozytywki
instrukcja
naklejka właściciela gry
karta megamocy dodawana do gier Naszej Księgarni do wykorzystania w różnych grach


ZASADY GRY

Aby przygotować rozgrywkę wystarczy ułożyć wymieszane płytki w kwadrat 7 x 7 rewersem do góry.


Detektyw Pozytywka na tropie to gra, która pozwoli nam wcielić się w detektywów i tropić przedmioty pochowane przez złośliwego Martwiaka. Ciągle nerwowy dozorca Pan Mietek będzie nam w tym dodatkowo przeszkadzał, choć jeśli trafimy na dobry humor, to czasem pomoże.
Gra polega na odkrywaniu kafelków do momentu, kiedy pojawi nam się Pan Mietek (tego możemy zabrać tylko w sytuacji, kiedy odkryjemy go jako pierwszego) lub Detektyw Martwiak (kiedy go spotkamy musimy zawsze  odwrócić z powrotem wszystkie odkryte kafelki).


Odkrywanie kafelków zanim spotkamy któregoś z tych dwóch panów możemy przerwać w każdym momencie, a kafelki możemy zabrać, jeśli odkryjemy ich tyle danego rodzaju, jaka widnieje na nich cyfra, czyli możemy zabrać np. 2 kaktusy, 3 rowery i 1 lub więcej czajników lub tylko 2 lupy i zrezygnować z dalszych ryzykownych poszukiwań.

W momencie, kiedy na stole zostaną nam już tylko Martwiaki, liczymy swoich Panów Mietków - kto ma ich więcej, zabiera też Martwiaków. Teraz pozostaje nam zliczyć swoje wszystkie kafelki. Wygrywa osoba, która ma ich więcej.



ZALETY 

Gra jest firmowana znaczkiem Naszej Księgarni, a więc możemy się spodziewać, że jakość nas nie zawiedzie. I tym razem nasze oczekiwania się potwierdzą. Kafelki są śliczne, trwałe, wykonane z bardzo grubej tektury, która prawdopodobnie przetrwa jeszcze kolejne pokolenie. Ilustracje Piotra Rychela są piękne i działają na wyobraźnię tym bardziej, kiedy czytało się książkę.
Instrukcja również wyczerpująco opisuje na 4 stronach wszystkie zasady i możliwości, które możemy napotkać podczas gry, uzupełniając wszystko kolorowymi ilustracjami.
Zasady gry są tak proste, że już 4 latek ogarnie. Niby zwykłe memory, a kilka dodatkowych zasad sprawia, że ta gra nie nudzi się tak szybko jak memory tradycyjne. Praktycznie w ogóle się nie nudzi pod warunkiem, że nie gramy kilku partii pod rząd, ponieważ przy kolejnej rozgrywce pamięć zaczyna płatać nam figle i zaczynamy się zastanawiać, czy Martwiak był w lewym górnym rogu w tej rozgrywce, czy w poprzedniej, a może w tej pierwszej? Z czasem staje się to męczące.
Tropiąc z Detektywem Pozytywką ćwiczymy:
a) pamięć,
b) koncentrację,
c) spostrzegawczość,
d) liczenie,
e) ocenę ryzyka.
Taka niby niepozorna gierka, a rozwija u dzieci bardzo potrzebne umiejętności, które przydadzą się w każdym wieku. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że ta gra jest na tyle atrakcyjna, że nie nudzi się nawet dorosłym.
Koszt gry to ok. 40 zł. Może nie najtaniej, ale jak zagracie, to zobaczycie, że warto.
Jeśli ta gra zachęci Was do kupna książki bądź książek o Detektywie Pozytywce, to będzie to jej kolejna zaleta.

WADY

Wad nie dostrzegliśmy!

OCENA

Dla mnie osobiście jest to najlepsza wersja memory, jaką posiadamy, a jest tego trochę. Uwielbiam w nią grać z moim dzieckiem, a gramy już od roku i regularnie do niej wracamy.
Proste zasady i niewiele elementów, a można przy niej spędzić naprawdę mnóstwo wieczorów i ranków. Niewielkie pudełko sprawia, że możemy ją wszędzie zabrać, a krótki czas rozgrywki pozwala zagrać w przerwach pomiędzy czymkolwiek.
U nas przygoda z Detektywem Pozytywką zaczęła się od książki, może dlatego tak nas porwała zabawa ze znanymi już bohaterami.
Serdecznie polecam zarówno grę, jak i książkę, którą opisałam w poprzednim poście.




Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie gry!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz