poniedziałek, 22 stycznia 2018

KINGDOMINO


Witam!
Oto gra, która od Mikołajek jest naszym numerem jeden i nie zmieniły tego nawet zdobycze świąteczne. Moje dziecko codziennie po południu woła: "Mama, w Kingdomino gramy!"

Tytuł: Kingdomino
Wydawnictwo: GFP Family
Autor: Bruno Cathala
Autor ilustracji: Cyril Bouquet

Dane producenta:
Wiek: 8+
Liczba graczy: 2 - 4
Rozmiar pudełka: 27,3 x 18,8 x 6,6 cm

Zawartość pudełka:
4 zamki do złożenia (zielony, niebieski, żółty, różowy)
8 drewnianych znaczników króla (2 zielone, 2 niebieskie, 2 żółte, 2 różowe)
4 podstawki pod zamek
48 płytek ponumerowanych na odwrocie
instrukcja


ZALETY

Zanim zaczniemy pierwszą rozgrywkę, musimy złożyć zamki. Pierwsza wielka zaleta tej gry jest taka, że kiedy raz złożymy zamki, nie musimy ich już nigdy rozkładać, ponieważ mają one swoje miejsce w pudełku, jak każdy inny element zestawu. Póki co, nie spotkałam jeszcze gry, która by miała tak "urządzone" pudełko.


W całej rozgrywce chodzi o to, by ułożyć swoje królestwo o wymiarach 5x5 pól zachowując zasadę, że dokładany element musi choć jedną ścianą pasować z którymś już tam leżącym. Podstawa zamku traktowana jest jako joker, można do niej dołożyć cokolwiek. Niektóre płytki zawierają korony i o te należy walczyć, ponieważ liczą się tylko te części królestwa, które zawierają korony. Licząc punkty mnożymy ilość pól każdego rodzaju przylegających do siebie przez ilość koron na nich widniejących, iloczyny dodajemy i tak wyliczamy punkty wszystkich graczy po kolei. Wygrywa oczywiście osoba, która zdobyła punktów najwięcej.
Zaczynając grę każdy z uczestników wybiera sobie kolor zamku i ustawia go na podstawce od której zacznie budowanie swojego królestwa. 
Jeśli graczy jest dwóch, odkładamy losowo 24 płytki, będziemy używać pozostałych 24. Wykładamy na stół 4 płytki biorąc pod uwagę kolejność według liczb na odwrocie. Bierzemy po 2 znaczniki króla w kolorach naszych zamków, mieszamy i losujemy. Wylosowane znaczniki trafiają do właścicieli i w tej kolejności są ustawiane na wyłożonych płytkach. Następnie wykładamy kolejne cztery płytki i układamy je obok, również według kolejności liczb na odwrocie. Osoba, której znacznik znajduje się na pierwszej płytce, przestawia go na którąś z nowo wyłożonych według własnego uznania, właściciel drugiego znacznika robi to samo itd.


W momencie, kiedy na stole zostaną tylko 4 płytki ze znacznikami dokładamy kolejne 4 i tak do wyczerpania płytek i ułożenia królestwa 5 x 5 pól. Jeśli komuś przypadnie płytka, która nie pasuje w żaden sposób do już istniejącego układu, po prostu ją odkłada i jego królestwo będzie miało luki. Nic nie szkodzi. Można też dodawać na końcu 5 punktów za pełen układ. Jest również możliwość w wersji dla 2 graczy budowanie królestwa 7 x 7 ze wszystkich płytek.


W wersji dla 3 graczy bierzemy po jednym znaczniku i wykładamy po 3 płytki, natomiast w wersji dla czterech graczy bierzemy również po 1 znaczniku i wykładamy po cztery płytki. To tyle o zasadach.
Jakość wykonania to naprawdę pierwsza liga! Tektura jest tak gruba, że ma już właściwości drewna. Wydaje mi się, że gra jest po prostu niezniszczalna. Wszystkie elementy, od pudełka, przez znaczniki, płytki, zamki, po instrukcję, są tak pięknie wykonane, że nie sposób od nich oderwać wzroku. Ilustrator wykonał naprawdę kawał dobrej roboty - zachęcam, żeby przyjrzeć się szczegółom.
Kingdomino uczy:
a) logicznego myślenia,
b) liczenia (mnożenia i dodawania iloczynów),
c) zmysłu estetyki,
d) przegrywania z godnością króla, 
e) znakomicie integruje rodzinę bądź towarzystwo dobrane w inny sposób.
Cena waha się w sklepach internetowych od 65 zł do 110 zł, ale wierzcie mi, że na tą grę naprawdę warto wydać te pieniądze.

WADY

Wad nie dostrzegliśmy.

OCENA

Ocena bardzo, bardzo pozytywna!
Kingdomino jest grą, która integruje całą rodzinę, choćby dlatego, że nie jest zbyt trudna dla 4-latka, ani zbyt łatwa dla 99-latka. W każdym wieku trzeba mocno wytężać mózgownicę, a to i tak nie zagwarantuje wygranej. Z doświadczenia wiem, że wygrać z 4-latkiem wcale nie jest łatwo, nawet w rozgrywce 7 x 7.
Gra jest bardzo interesująca, integracyjna, edukacyjna i estetyczna, a do tego niezniszczalna, co gwarantuje że będziemy się nią cieszyć długie lata, a może nawet będzie co przekazać kolejnym pokoleniom w spadku.
Mój 4-letni syn wprost uwielbia tę grę i nie przepuszcza żadnej okazji do zagrania. Nawet, kiedy ja proponuję zagranie w coś innego, on mówi: "Ale najpierw w Kingdomino!" Jak widać granica wieku podana w instrukcji nie jest wymagana, wystarczy przecież jedna osoba do zliczania punktów, nawet nie koniecznie grająca. Nie jest przecież problemem, żeby po rozgrywce dzieciaków któreś z rodziców podeszło i im te punkty zliczyło. Będzie może nawet bardziej obiektywnie i sprawiedliwie 😉
Z całą odpowiedzialnością całą naszą rodziną polecamy wszystkim Kingdomino! U nas jest to na tą chwilę gra numer 1! Absolutnie!
Dodatkowo mamy newsa: Niedługo ma się ukazać dodatek do Kingdomina - "Age of Giants". Rozszerzenie ma zawierać nowe kafelki, które pozwolą nam punktować na inne sposoby. Już nie możemy się doczekać! 😁

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz