piątek, 25 stycznia 2019

TAJNE AGENTKI


Cześć!
Tym razem gra podstawowa z paczki nr 11 - Tajne Agentki od Wydawnictwa Lucrum Games. Śliczne grafiki na opakowaniu i na kartach agentek specjalnych, dość duża ilość komponentów. Zapowiada się bardzo ciekawie, sprawdźmy, czy ta gra nas porwie?

Tytuł: Tajne Agentki
Wydawnictwo: Lucrum Games
Autor: Wei-Min Ling
Autor ilustracji: Maisherly Chan

Dane producenta:
Wiek: 10+
Liczba graczy: 2
Rozmiar pudełka: 19 x 13,5 x 4,2 cm

Zawartość pudełka:
1 plansza
50 kart lokacji (po 25 dla każdego gracza)
16 kart taktyk (po 8 dla każdego gracza)
6 kart ekwipunku (po 3 dla każdego gracza, używane w wersji zaawansowanej)
7 kart agentek specjalnych (po 3 dla każdego gracza + 1 karta neutralna, używane w wersji zaawansowanej)
12 drewniany pionków agentek: żółte i zielone (po 6 dla każdego gracza)
3 komplety naklejek na pionki (jeden zapasowy)
instrukcja


ZASADY GRY

Aby przygotować rozgrywkę każdy z graczy ustawia swoje pionki agentek na swoich polach startowych z kropką. Każdy też otrzymuje po 25 kart lokacji i po 8 kart taktyk w swoich kolorach. Formujemy z nich osobne stosy do dobierania. Na początku każdy bierze na rękę 4 karty ze swojego stosu lokacji i 4 karty ze swojego stosu taktyk. Przeciwnik nie powinien ich widzieć.


Gracze po kolei zagrywają po jednej ze swoich kart z ręki i tak:
a) jeżeli jest to karta lokacji - przesuwają jedną ze swoich agentek do przodu lub na ukos (nie wolno do tyłu i na boki) na lokację wskazaną na karcie,
b) jeżeli jest to karta taktyki - postępujemy zgodnie z podaną do niej instrukcją.
Po każdym ruchu dobieramy jedną kartę ze swoich stosów według uznania. 
Jeśli dwie agentki spotkają się na jednym polu (na białym nie mogą), następuje starcie. Należy wtedy ujawnić tożsamość obrońcy, czyli podać numer tej, która była na polu pierwsza. Siła agentek liczona jest według ich oznaczeń, z tym wyjątkiem, że agentka 0 jest silniejsza od agentki 3. Agentka pokonana trafia do więzienia przeciwnika do celi oznaczonej tak samo jak ona. 


Gra może skończyć się w trzech przypadkach:
a) kiedy jeden z graczy aresztuje 2 agentki przeciwnika z czerwoną kropką (te z prawdziwymi danymi wywiadowczymi) i wygrywa,
b) kiedy jeden z graczy aresztuje 3 agentki przeciwnika bez kropki (z fałszywymi danymi wywiadowczymi) i przegrywa,
c) kiedy jeden z graczy doprowadzi swoją agentkę z czerwoną kropką (z prawdziwymi danymi wywiadowczymi) do terytorium przeciwnika lokując ją w pasie przy więzieniu i wygrywa.


W naszej rozgrywce na zdjęciu złapane zostały 3 agentki z fałszywymi danymi.
Istnieje możliwość rozegrania jeszcze 3 wersji zaawansowanych: z kartami agentek specjalnych, z kartami ekwipunku oraz z kartami agentek i ekwipunku - wszystko dokładnie wyjaśnione w instrukcji.

ZALETY

Tajne Agentki to gra taktyczna, dedukcyjna, w której szczęście nie odgrywa dużej roli, a przynajmniej nie powinniśmy wyłącznie na nie liczyć.
Gra jest bardzo ładnie wykonana - zarówno agentki, jak i lokacje są pięknie zilustrowane. Pionki agentek wykonane z drewna są bardzo ładne i trwałe, nawet naklejki przyklejane na nie własnoręcznie dość dobrze się trzymają. 
Instrukcja na 16 stronach bardzo dokładnie, krok po kroku wyjaśnia wszystkie zasady i możliwości, które mogą wystąpić podczas gry. Już po przeczytaniu wprowadzenia poczujemy orientalny klimat.
Gra nie tylko jest przyjemna wizualnie, ale również uczy:
a) dedukcji,
b) logicznego myślenia,
c) blefu,
d) rozwija inteligencję.
Grę można kupić w jednym z moich ulubionych sklepów internetowych już za 52 zł, biorąc pod uwagę jakość i ilość komponentów uważam, że jest to rozsądna cena.

WADY

Gra w wersji podstawowej jest bardzo prosta i szybko się nudzi, natomiast kiedy gramy w wersje zaawansowane, zanim nauczymy się znaczeń kart agentek specjalnych i kart ekwipunku, minią przynajmniej 2-3 rozgrywki z nosem w instrukcji. Zwłaszcza, że instrukcja ma 16 stron - jest się czego uczyć. Oznaczenia na kartach bowiem nie są zbyt intuicyjne.

OCENA

Ocena pozytywna, ale szaleństwa nie ma.
W wersji podstawowej gra ma tak proste zasady, że można grać już z 5-latkiem, natomiast po zastosowaniu wszystkich elementów znacznie się komplikuje. 
Obiektywnie rzecz biorąc gra ma tyle zalet, że z pewnością znajdą się gracze, którym się spodoba.
Wiem, że gra ma już wielu fanów, jednak nas nie porwała. Nudziła nam się wersja prosta, a zaawansowane irytowały ciągłym śledzeniem instrukcji. Gdybyśmy nie mieli innych gier, mieli natomiast nieograniczony czas, może doszlibyśmy do wprawy i moglibyśmy czerpać prawdziwą radość z rozgrywki, jednak kiedy nowe wyzwania czekają, szkoda czasu na ciągłe czytanie tej samej instrukcji. W efekcie po 3 rozgrywce odpuściłyśmy. Jeśli nam nie starczyło cierpliwości, a dawno skończyłyśmy pudełkowe 10 lat, to czego oczekiwać od dzieci? 

Za możliwość przetestowania dziękujemy Wydawnictwu Lucrum Games oraz Tomkowi Międzikowi - organizatorowi Poczty Planszówkowej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz